Jeśli do tej pory kojarzyliście czeską miejscowość Žatec (niem. Saatz)z piwem a Wrocław z Breslau, to nadszedł czas, abyście te dwa miasta zaczęli kojarzyć z winem. I z Tarnowskimi Górami! A dokładniej z winiarnią Johanna Sedlaczka. I jeszcze z poezją. No i jakże inaczej: z kobietą! Niegłupią czyli intelektualistką. I…
Dość! Będzie teraz o dziewczynie stąd, z Gór, o Irmie
Sedlaczkównie.
PS Przed kilku laty o tarnogórskiej literatce pisali Maria
Marciniak i Marek Wojcik.
PS 2 W pochodzie gwarkowskim rolę Irmy odtwarza od niedawna
Mirosława Turek-Twardowska, polonistka jednej z miejscowych szkół
średnich.
https://www.gwarki.tg.net.pl/pochod/irma-sedlaczek/