Owady – piękne, odrażające, pożyteczne i niebezpieczne

Owady - piękne, odrażające, pożyteczne i niebezpieczne

Są w powietrzu, w wodzie, na ziemi, pod ziemią, na innych żywych i martwych organizmach. Na lądzie przewyższają swoją masą wszystkie inne zwierzęta. Również na ziemi tarnogórskiej są najliczniej reprezentowaną grupą zwierząt. Jedne zachwycają inne drażnią swoja obecnością a inne jeszcze budzą odrazę, charakteryzuje je bogactwo form a piękne kolory niektórych z nich cieszą oko. Mają charakterystyczną budowę ciała składającego się z trzech części: głowy, tułowia i odwłoka. Wszystkie wyposażone są (na tułowiu od strony brzusznej) w trzy pary nóg a na stronie grzbietowej dwie lub jedną parę skrzydeł. Mowa o owadach, które stanowią najliczniejszą gromadę stawonogów – około miliona gatunków. Kontakty człowieka z owadami od początku historii cywilizacji miały charakter użytkowy. Człowiek zjadał owady, sporządzał z nich lub z ich produktów lekarstwa. Ale często też człowiek cierpiał z powodu ich pasożytnictwa i szkód wyrządzanych na uprawianych przez niego roślinach i hodowanych zwierzętach. Owady są więc sprzymierzeńcami człowieka, które wykorzystuje się do różnych celów jak i wrogami, z którymi się walczy.



Od niepamiętnych czasów owady były składnikiem ludzkiej diety. Obecnie są jadane w krajach Azji, Afryki, Ameryki Południowej i Australii. Konsumuje się między innymi termity, mrówki, cykady, szarańcza, świerszcze, ćmy, larwy chrząszczy i muchówek, gąsienice motyli, poczwarki różnych dużych owadów, jaja wodnych pluskwiaków. Owady stanowią źródło białka i soli. W Europie w czasach głodów również jadano owady jednak znacznie częściej wykorzystywano produkty, które owady wytwarzają do swoich celów. Najpowszechniej pozyskiwane są produkty pszczele: miód, wosk, kit (propolis), jad, mleczko i pyłek. Miód przez wiele stuleci zastępował cukier. Dziś uważany jest za łatwo przyswajalny produkt wzmacniający pracę serca i poprawiający trawienie. Wosk używany był dawniej przede wszystkim do wyrobu świec, odciskania pieczęci i pokrywania tabliczek do pisania. Obecnie znajduje zastosowanie w ponad czterdziestu gałęziach przemysłu. Niezastąpiony jest w przemyśle farmaceutycznym, kosmetycznym, farbiarskim oraz przy wyrobie materiałów izolacyjnych i urządzeń radiotechnicznych. Kit pszczeli, który w starożytnym Egipcie wykorzystywany był do mumifikacji, znajduje zastosowanie w lecznictwie – leczy się nim owrzodzenia, żylaki, odleżyny, grzybice, zapalenia dziąseł, wrzody żołądka i dwunastnicy. Jadem pszczelim w formie tabletek lub inhalacji leczy się reumatyzm, artretyzm, nerwice, nadciśnienie i choroby skórne. Mleczko pszczele wykazuje silne właściwości bakteriobójcze i stosowane jest w leczeniu chorób układu oddechowego, jamy ustnej, krtani, gardła, skóry, przewodu pokarmowego, układu moczowego wywołanych drobnoustrojami. Pyłek pszczeli, sprzedawany w formie pastylek i granulek, powoduje obniżenie ciśnienia krwi, reguluje przemianę materii, odmładza organizm i przyspiesza rekonwalescencję. W dawnych czasach stosowano go jako zasypkę dla niemowląt. W okresie średniowiecza i odrodzenia masowo zbierano larwy i samice czerwca polskiego i eksportowano je między innymi do Włoch, Francji, Hiszpanii.

Były one powszechnie stosowane do barwienia jedwabnych i wełnianych tkanin. Dziś cenne i trwałe barwniki produkowane przez czerwce wykorzystywane są w technice mikroskopowej, cukiernictwie i kosmetyce. Liczne owady powodują (na skutek działania substancji wprowadzonej przez samicę podczas nakłucia rośliny lub pod wpływem żerowania larw) powstawanie na liściach, pędach i korzeniach roślin galasów. W galasach, które mają za zadanie chronić rozwijające się w jego wnętrzu larwy, nagromadzone są substancje odżywcze i obronne – przede wszystkim garbniki. Przez wiele wieków z galasów, zwłaszcza zebranych z dębów, buków, klonów i wierzb, otrzymywano garbnik do garbowania skór. Obecnie wykorzystywane są one do produkcji garbników i taniny a zawarty w galasach barwnik wykorzystuje się do produkcji atramentu, ma też zastosowanie w produkcji banknotów i wykonywaniu tatuaży. Od 30 wieku p.n.e. człowiek uzyskuje jedwab z kokonów jedwabnika morwowego – nocnego motyla z rodziny prządkowatych. Początki polskiego jedwabnictwa sięgają pierwszych dekad XVIII wieku, kiedy to hodowla jedwabnika była rozrywką dam dworskich. W roku 1853 powstały spółki propagujące hodowlę jedwabnika przez ludność wiejską. Obecnie w Polsce jest około 2500 hodowców jedwabnika. 99% procent produkowanego na świecie jedwabiu pochodzi od jedwabnika. Większość uprawianych przez człowieka roślin do prawidłowego zawiązywania i wzrostu zawiązków wymaga zapylenia przez owady. Na świecie około 78% wszystkich gatunków roślin jest owadopylna. Znanych jest też około 2000 gatunków błonkówek z grupy żądłówek, które zapylają rośliny. Owady oprócz zapylania świadczą też usługi sanitarne; liczne gatunki owadów zjadają martwe rośliny (saprofagi), zwierzęta (nekrofagi) oraz ich kał (koprofagi). Owady przyczyniają się wiec do likwidacji przykrych zapachów i rozkładają martwe organizmy. Bywało, że człowiek wykorzystywał owady w walce. W dawnych czasach roje pszczół, szerszeni czy os zrzucano z murów miasta, zwierzęta żądląc odstraszały najeźdźców i płoszyły konie. W roku 1934 Japończycy zrzucili na jedenaście miast Chin pojemniki z zakażonymi pchłami powodując epidemię dżumy. Owady bywają też przedmiotem hobby. Entomolodzy amatorzy wydają duże sumy by zgromadzić rzadkie gatunki, zwłaszcza te pięknie wybarwione czy o charakterystycznych kształtach.



Liczne owady drażnią człowieka swoją obecnością. Zanieczyszczają pomieszczenia mieszkalne, wydzielają cuchnące substancje, żądlą i kąsają. Odrazę budzą karaczany, mrówki faraona, wszy, pchły, pluskwy i muchy domowe. Mucha domowa jest najpospolitszym owadem towarzyszącym człowiekowi. Pomimo, że mucha nie kłuje i nie spija krwi, jest owadem uciążliwym – spija ludzki pot, wydzieliny z błon śluzowych i wycieki z ran. Kiedyś utrapieniem człowieka były pchły i pluskwy domowe. Dziś są one rzadko spotykane, ale zdarza się, że pchły atakują hodowane przez człowieka zwierzęta. Pchły psie i kocie mogą także atakować ludzi. Innymi owadami spotykanymi w domach i spiżarniach są chrząszcze: wołki zbożowe, kukurydziane i ryżowe, trojszyki i spichrzele surynamskie, które rozwijają się w kaszach, mąkach, ziarnach, herbatnikach, suszonych owcach itp. W produktach zbożowych zalega się też motyl milik mączny. Produkty spożywcze, w których stwierdzono obecność tego typu owadów nie nadają się do spożycia ponieważ owady zanieczyszczają produkty swoimi odchodami, zagrzewają lub podwyższają wilgotność produktów i infekują je mikroorganizmami. Zdarza się, że larwy tych owadów przegryzają opakowania, sita, zatykają przewody w młynach. Innym niepożądanym w gospodarstwach człowieka motylem jest mol ubraniowy, który niszczy – zwłaszcza w lecie – wełnę, skórę oraz futra. W muzeach plagą bywają mrzyki muzealne i meblowe, które atakują eksponaty pochodzenia roślinnego i zwierzęcego. W muzeach do szkodników zalicza się również korniki, ogłódki i larwy kózek, które żerujące w eksponatach wykonanych z drewna. Owady mogą przenosić patogeny licznych chorób człowieka i zwierząt domowych.

Uważa się, że co szósty człowiek na świecie cierpi na chorobę przenoszoną przez owady. W dawnych czasach choroby przenoszone przez owady, takie jak malaria, dżuma i tyfus plamisty dziesiątkowały mieszkańców całego świata. W Polsce jeszcze po drugiej wojnie światowej roznoszona przez komary malaria stanowiła duży problem zdrowotny, dopiero w 1978 roku Polska została uznana przez WHO za kraj wolny od malarii. Komary mogą prócz malarii roznosić także filariozę, żółtą febrę, dengę i wirusowe zapalenie opon mózgowych, mucha domowa może przenosić czerwonkę, cholerę, wąglik, zapalenie spojówek, polimyelitis oraz jaja licznych nicieni i tasiemców. Pluskwa domowa przenosi polimyelitis; karaczany – czerwonkę, tyfus, dyfteryt, tężec, nosaciznę, salmonellozę, toksoplazmozę, zapalenie płuc oraz jaja glist. Karaczany produkują też alergenu odpowiedzialny za schorzenia astmatyczne. Bąki przenoszą infekcyjną anemie koni i tularemię. Do chorób wywoływanych przez owady należy także wszawica głowowa i wszawica łonowa. Współcześnie wiele chorób roznoszonych przez owady udało się opanować; coraz skuteczniej zwalcza się przenoszące je owady. Jednak mimo ogromnych nakładów finansowych i prowadzanych prac badawczych wiele chorób roznoszonych przez owady nadal stanowi duży problem zdrowotny. Niektóre owady są roślinożerne i żerują na hodowanych przez człowieka roślinach, niekiedy poważnie niszcząc uprawy. Owady są także szkodnikami lasów i drewna; przenoszą ponad 500 gatunków wirusów roślinnych.



W Polsce wiele owadów objętych jest ochroną. Całkowita ochroną objęte są ważki: żagnica północna, żagnica zielona, łątka turzycowa, iglica mała, miedziopierś górska, trzepla zielona, gadziogłówka żółtonoga, straszka północna; ważkowate – zalotka białoczelna, zalotka spłaszczona, zalotka większa, modliszkowate: modliszka zwyczajna; wśród prostoskrzydłych – stepówka; chrząszcze reprezentują: bogatek wspaniały, koziróg dębosz, kozigóg bukowiec, borodziej próchnik, sichrawa karpacka, zgrzypik twardokrywka, leioderus kollari, zmorsznik, pseudogaurotina excellens, purpurówka kaehlera, nadobnica alpejska, łucznik, gracz, zgniotek cynobrowy, zgniotek szkarłatny, pływak szerokobrzegi, graphoderus bilineatus, melandryidae, phyroganophilus ruficollis, pythidae, pytho kolwensis, rhysodidae, rhysodes sulcatus, wynurz, ciołek matowy, jelonek rogacz oraz wszystkie gatunki biegaczy i tęcznika. Chronione żukowate to: pachnąca dębowa, orszoł, bycznik; motyle: cossidae, catopta thrips, powszelatek armorykański, barczatka kataks, czerwończyk nieparek, czerwończyk fioletek, modraszek alkon, modraszek arion, modraszek naustios, modraszek telejus, modraszek eroidies, modraszek gniady, modraszek baton, modraszek orion, wstęgówka bagienka, xylomoia strix, dostojka akwailonaris, dostojka eunomia, przeplatka eurinia, przeplatka maturna, pasyn lucylla, paź żeglarz, niepylak apollo, niepylak mnemozyna, colias myrmidone, szlaczkom torfowiec, skalnik bryzeida, strzępotek hero, strzępotek edypus, gurówka sudecka, osadnik wielkooki, skalnik driada, mszarni jutta postojak wiesiołkowiec; błonoskrzydłe: wszystkie gatunki trzmiela. Wiele z chronionych owadów można spotkać na terenie powiatu tarnogórskiego – na przykład żuki z rodziny biegaczy upodobały sobie park repecki, w Rezerwacie Segiet można spotkać jelonka rogacza, koziroga dębosza i żuki z rodziny biegaczy, na łąkach i pastwiskach w okolicach rzeki Dramy zaobserwujemy trzmiele i motyle (wśród nich – modraszki), nad zbiornikiem Nakło – Chechło można obejrzeć jedną z największych polskich ważek – żaganicę zieloną.