Jeszcze zanim zaczęłam opisywać w serwisie „Zrób to sama” moje szycie patchworków miałam gotowy wierzch jedwabnej narzuty o rozmiarze 250 x 250 cm.
![Grażka: Patchworkowa narzuta z jedwabiu](https://www.tg.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/0757.jpg)
Długo zabierałam sie do jego pikowania, ponieważ bałam się i rozmiaru i jedwabiu , który jak wiadomo wszystkim szyjącym jest bardzo trudnym materiałem do szycia. Czekałam także na odpowiednie nici, które w końcu przysłała mi koleżanka z Czech.
![Grażka: Patchworkowa narzuta z jedwabiu](https://www.tg.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/0758.jpg)
Pospinałam trzy warstwy patchworka i zaczęłam pikować od środka. Jak przypuszczałam jedwab zaczął pracować inaczej i musiałam w niektórych pruć pikowanie i szyć na nowo.
![Grażka: Patchworkowa narzuta z jedwabiu](https://www.tg.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/0759.jpg)
Poprosiłam więc mojego ulubionego kota Honzę aby trochę poczarował, co niezwłocznie zrobił. W końcu udało mi się dokończyć pikowanie łącznie z listwą zewnętrzną. Następnie cały brzeg równo przycięłam i przyszyłam lamówkę.
![Grażka: Patchworkowa narzuta z jedwabiu](https://www.tg.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/0760.jpg)
![Grażka: Patchworkowa narzuta z jedwabiu](https://www.tg.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/0761.jpg)
![Grażka: Patchworkowa narzuta z jedwabiu](https://www.tg.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/0762.jpg)
![Grażka: Patchworkowa narzuta z jedwabiu](https://www.tg.net.pl/wp-content/uploads/2023/11/0763.jpg)
Uszyty patchwork pomogły sfotografować mi moje koleżanki, które stały na krzesłach i trzymały ręce w górze, aby pokazać go w całej okazałości. Musiały się jakoś dołożyć do prezentu. Narzutę dostała nasza koleżanka na okrągłą rocznicę urodzin.