Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu – fotografie

Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie

Książę Guido von Donnersmarck – jedyna bodaj w tej części kontynentu osoba, którą stać było na wynajęcie uznanego (czytaj – drogiego) francuskiego twórcy – potrzebował rzeźb na taras rezydencji, która przeszła do historii pod nazwą Małego Wersalu. Żeliwne podobizny par walczących ze sobą zwierząt: pelikana i ryby, strusia i węża, jelenia i niedźwiedzia, konia oraz lwicy znalazły swoje honorowe miejsca na obrysie tarasu. Także w Paryżu powstała rzeźba trzech nimf wieńcząca fontannę oraz maszt do dziś stojący nad zbiornikiem wodnym będący jednak autorstwa innego Francuza – du Renne. Choć samego pałacu wichry wojny (i powojennej głupoty) nie oszczędziły, sylwetki zwierząt wciąż cieszą oko wszystkich odwiedzających świerklaniecki park. Jeśli zbliżymy się do któregoś z monumentów i staniemy na palcach, możemy zauważyć podpis artysty na podstawie rzeźby.

Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie
Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie


Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie
Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie
Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie


Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie
Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie


Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie
Rzeźby Emmanuela Fremieta w Świerklańcu - fotografie