Właściciel i założyciel muzeum, nieżyjący już Piotr Mankiewicz podkreślał, że jego placówka powstała z szacunku do historii i potrzeby serca. Dodać chyba możemy, że także z zamiłowania do wiekowych oraz ciekawych przedmiotów: Mankiewicz był stałym gościem na targach staroci, niejedno udało się też znaleźć na radzionkowskich strychach. Pełną korzyść z wizyty w Muzeum odnosi tylko ten, kto weźmie udział w procesie pieczenia. Doświadczają tego przede wszystkim wycieczki szkolne, dzieci zaś obowiązkowo muszą przed przystąpieniem do pracy umyć ręce. Szacunek do tradycji i pracy widać tu zresztą na każdym kroku, przebija z każdego słowa właściciela narzekającego na upadek obyczajów wobec chleba, z każdego kadru filmu wyświetlanego gościom. Dziecko z wizyty w Radzionkowie przywozi własnoręcznie przygotowane pieczywo, którego skosztować może później całą rodzina. Nic nie smakuje tak, jak osobiście wypleciona bułka, o i jest o czym opowiadać.
Strona główna » Muzeum Chleba w Radzionkowie – fotografie